Wyrodny małżonek się dzisiaj zbuntował. Powiedział, że na kolację nie zgadza się na żadne jogurty bałkańskie, warzywa grillowane, ani na nic zdrowego i niskokalorycznego. Ma być chleb i żółty ser. Udało mi się przemycić oliwę z oliwek zamiast masła i odrobinę pomidora ze szczypiorkiem, ale naprawdę cudem.
Składniki na kolację dla 4 osób:
– 1 bochenek chleba
– 250 g sera żółtego (u mnie mozzarella oczywista)
– połowa naci szczypiorku lub cebulki dymki
– 2 pomidory
Składniki na oliwę do posmarowania pieczywa:
– 100 ml oliwy z oliwek
– 2 ząbki czosnku
– szczypta soli
– 1 łyżeczka suszonej bazylii
– 1 łyżeczka suszonego oregano
– pół łyżeczki suszonego tymianku
– pół łyżeczki suszonego majeranku
Wykonanie:
Wymieszać zioła z oliwą, dodać starty czosnek, odstawić. W tym czasie nagrzać piekarnik, pokroić chleb na pajdy grubości ok. 7 mm, posmarować blachę do pieczenia oliwą. Zetrzeć ser na grubej tarce, wymieszać z pokrojonym szczypiorkiem. Sparzyć pomidory, obrać ze skórki i pokroić w plastry.
Za pomocą pędzelka dokładnie wysmarować oliwą z ziołami każdą kromkę chleba. Położyć na blasze, posypać startym serem wymieszanym ze szczypiorkiem. Na każdą kromkę położyć plaster pomidora bez skórki.
Zapiekać w temperaturze 180 stopni ok 20 minut.
Dodaj komentarz