Zawsze podobały mi się amerykańskie śniadania: tosty, kawa, szklanka soku pomarańczowego, płatki z mlekiem, a w niedziele pancakes. I o ile całą resztę już w życiu jadłam, o tyle pancakes stanowiły dla mnie smakową tajemnicę. Na pewno jeszcze do nich wrócę, może w innych owocowych aranżacjach. Smakują trochę inaczej niż nasze naleśniki, zupełnie inaczej niż racuchy. Suche i chrupiące z zewnątrz, miękkie i soczyste w środku. Bardzo smaczne. Przepis skopiowany od Majanki.
Składniki:
– 2 szklanki mąki
– 1 łyżeczka proszku do pieczenia
– 3 łyżki cukru pudru
– 1,25 szklanki maślanki
– 1 jajko
– 2 łyżeczki miodu
– 20 g roztopionego masła
– 200 g truskawek
Wykonanie:
Wymieszać maślankę, skłócone jajko, miód i masło. Truskawki rozgnieść widelcem, wrzucić do reszty składników razem z truskawkowym sosem, który powstał po widelcowej masakrze. Dodać mąkę, wymieszaną z proszkiem do pieczenia i cukier puder. Wymieszać.
Smażyć na suchej patelni z dwóch stron. Przewracać dopiero, gdy pęcherzyki powietrza pokryją całą powierzchnię placka, jak na zdjęciu poniżej. Podawać z sosem truskawkowym (zmiksowane truskawki z cukrem i śmietaną).
Podziel sie z przyjaciolmi.
Dodaj komentarz