Moja Teściowa słynie na całym świecie z dwóch popisowych potraw: schabu ze śliwką oraz naleśników z serkiem waniliowym i brzoskwiniami, ozdobionych kleksami bitej śmietany. Za każdym razem jak jedziemy do Niej w odwiedziny, czeka na nas góra pachnących, najlepszych na świecie naleśników. Tym razem udało mi się namówić Teściową, by przygotowała to cudo w mojej kuchni, a ja z kartką i ołówkiem pieczołowicie podpatrywałam i zapisywałam wszystko dla potomności. Przedstawiam przepis w jego oryginalnej wersji – na naleśniki zdolne wyżywić kompanię wojska. Proponuję podzielić go przez trzy 🙂
Składniki na ok 45 naleśników:
– 1 kg mąki pszennej
– 2,5 litra mleka
– 3 jajka
– 1 op. cukru waniliowego
– 1 op. proszku do pieczenia
– 0,33 olejku cytrynowego
– 2 szczypty soli
– 0,25 szklanki oleju
oraz:
– 800 g homogenizowanego serka waniliowego
– 1 duża puszka brzoskwiń w syropie (ok. 820 g)
– bita śmietana w spray’u
Wykonanie:
Wymieszać mąkę z proszkiem do pieczenia, cukrem waniliowym i solą. Dodać pół litra mleka, wymieszać. Dodać resztę składników, zalać litrem mleka, wymieszać. Resztę mleka dodawać stopniowo, wciąż mieszając ciasto (najlepiej trzepaczką do jajek lub mikserem). Ciasto powinno być bardzo rzadkie, jak mleko.
Patelnię teflonową wysmarować łyżeczką oleju (można przetrzeć ręcznikiem papierowym lub pędzelkiem namoczonym w oleju). Nakładać cienką warstwę ciasta (ok. 1 chochelkę) tak, by przykryć ciastem całą patelnię. Gdy na naleśnik zacznie się wybrzuszać, należy go przewrócić na drugą stronę i smażyć do zrumienienia spodniej warstwy. W ten sposób należy usmażyć wszystkie naleśniki i odłożyć na duży talerz jeden na drugim.
Pojedynczo należy rozkładać na talerzu naleśniki, smarować serkiem homogenizowanym (niecałą łyżkę stołową serka na środek naleśnika), składać w rożek. Naleśniki ozdobić pokrojonymi w cienkie plastry brzoskwiniami oraz kleksami bitej śmietany.
Naleśniki można przechowywać w lodówce posmarowane serkiem i ozdobione brzoskwiniami (bez śmietany) przez jeden dzień albo bez nadzienia, w stosiku przez trzy dni.
Przepis dodaję do akcji:
Dodaj komentarz