Ciasto jest tak skomplikowane, jak jego nazwa 🙂 Całość przygotowania zajmuje chwilę, wszystko wydawałoby się proste, ale niestety często wdaje się zakalec. Podobno, by zminimalizować ryzyko, wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej, a ciasto miksowane możliwie krótko. Nie wiem, ale nawet z delikatnym zakalcem ciasto smakuje bardzo dobrze. Nie jest zbyt słodkie, aromat pomarańczy jest delikatnie wyczuwalny, a truskawki dodają letniego posmaku. Inspiracja.
Składniki:
– 3 szklanki mąki pszennej
– 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
– 0,25 łyżeczki soli
– 230 g margaryny do pieczenia
– 1,33 szklanki białego cukru
– skórka otarta z jednej pomarańczy
– 3 jajka
– 1 szklanka jogurtu naturalnego
– 2,5 szklanki truskawek pokrojonych w ósemki
Wykonanie:
W jednym naczyniu wymieszać mąkę z solą i proszkiem do pieczenia. W drugim naczyniu utrzeć margarynę z cukrem na puszystą masę. Pomarańczę sparzyć wrzątkiem, zetrzeć na tarce, startą skórkę dodać do masy. Wbić jajka, utrzeć. Dodać jogurt, krótko zmiksować. Do masy dodać suche składniki, wymieszać do połączenia składników.
Truskawki pokroić w ósemki, wymieszać z pozostałą mąką (0,5 szklanki), wmieszać do ciasta. Ciasto przełożyć do tortownicy (u mnie silikonowa, więc nienatłuszczona). Piec w temperaturze 180 stopni do suchego patyczka (ok 60 – 70 minut). Kroić całkowicie ostudzone ciasto. Można oprószyć cukrem pudrem.
Podziel sie z przyjaciolmi.
Dodaj komentarz
Ciasto bardzo kusi. Mniam, mniam:)
Zapraszam do mojego bloga:)