Moja Mamusia kocha owoce. A ze wszystkich owoców najbardziej kocha śliwki. A ze wszystkich śliwek najbardziej kocha węgierki. To ciasto upiekłam specjalnie dla niej. Lojalnie ostrzegam, że trzeba lubić śliwki, cynamon i skórkę cytrynową, żeby je zjeść ze smakiem. Pachnie obłędnie, wygląda obłędnie, podobno smakuje bosko. Inspiracja.
Składniki na ciasto:
– 240 g maki pszennej
– 2 łyżki cukru
– 150 g masła
– 1 szczypta soli
– 3 łyżki soku z cytryny
– 1 jajko
Składniki na nadzienie:
– 750 g śliwek
– 2 łyżeczki soku z cytryny
– skórka otarta z połowy cytryny
– 100 g cukru
– 2 łyżki maki pszennej
– 1 szczypta soli
– 0,5 łyżeczki cynamonu
Dodatkowo:
– 1 kopiasta łyżka śmietany 18%
– 1 łyżeczka cukru
– płatki lub słupki migdałowe
Wykonanie:
Zarobić ciasto z podanych składników, zawinąć w folię i włożyć do lodówki na 30 minut.
Śliwki pokroić w ćwiartki. Do śliwek dodać sok i skórkę z cytryny, cukier, mąkę, sól i cynamon. Wymieszać, by śliwki pokryły się równomiernie mieszanką cytrynowo – cynamonową.
Ciasto rozwałkować na grubość ok 3 mm. Przełożyć na blachę do pieczenia. Wyłożyć na ciasto śliwki skórkami do dołu w koło, pozostawiając ok 5 cm marginesu. Założyć margines z ciasta na śliwki. Docisnąć widelcem. Posmarować ciasto i śliwki śmietaną z cukrem. Posypać migdałami.
Piec w temperaturze 180 stopni ok 35 – 45 minut.
To się nazywa pyszny placek. 🙂 Niedawno robiłam.
To nie próbowałaś, że nie wiesz, czy bosko smakuje;)?
Moja mama uwielbia wszystkie z masą krówkową;)
Próbowałam, ale ze względu na moją awersję do skórki z cytryny oraz niechęć do śliwek, „boskość” placka mnie ominęła 🙂
słaboooooo