Dzisiaj mąż zapytał, co będzie miał jutro słodkiego na śniadanie do pracy, skoro nie kupiłam żadnych owoców na bazarku. Odpowiedziałam, że czekoladowe muffinki. Zapytał: „Ale takie słodkie, zwykłe, czekoladowe muffinki? Bez owoców i innych zdradliwych witamin? Super!”. Cóż było robić, słowo się rzekło, kobyłka u płota. Prezentuję przepis najprostszy z prostych na szybkie, słodkie babeczki.
Składniki:
– 250 g mąki pszennej
– 2 łyżeczki proszku do pieczenia
– 0,5 łyżeczki sody oczyszczonej
– 2 łyżki kakao
– 175 g cukru
– 100 g posiekanej czekolady gorzkiej
– 50 g posiekanej czekolady białej
– 250 ml mleka
– 100 ml oleju
– 1 jajko
– 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
– słoik konfitury wiśniowej (z całymi owocami)
– gotowa polewa biała do ciast (opcjonalnie)
Wykonanie:
W jednym naczyniu wymieszać mokre składniki, w drugim naczyniu suche. Do suchych dodać czekolady. Połączyć zawartość obu naczyń.
Wypełniać papilotki ciastem do połowy, na ciasto dać 2 łyżeczki konfitury wiśniowej, uzupełnić ciastem do wysokości 4/5 papilotki. Górną częścią ciasta dokładnie przykryć konfiturę (ważne).
Piec w temperaturze 180 stopni 25 – 35 minut. Upieczone można polać gotową polewą do ciast i posypać cukrową posypką.
Przepis dodaję do akcji:
Dodaj komentarz