Przeglądając blog Dorotki, natknęłam się na to ciasto już jakiś czas temu i utkwiło mi w głowie na dobre. Dziś nadszedł dzień, w którym skończyły się świeże owoce i zatęskniłam już za ciastem prostym, szybkim w przygotowaniu i smacznym. Małż. zapytany o wrażenia smakowe powiedział: „Dziwne. Ale bardzo dobre. Choć dziwne. Ale dobre.” Rozwijając tę myśl dodam tylko, że ciasto smakuje jak biszkopt z dodatkiem wyraźnie maślanej i waniliowej nutki.
Składniki na ciasto:
– 3 jajka
– 180 g cukru
– 130 g mąki pszennej
– 2 łyżeczki proszku do pieczenia
– 100 ml wrzącej wody
Składniki na sos:
– 125 g masła
– 100 ml mleka
– 4 łyżki stołowe cukru
– ziarna z połowy laski wanilii
Wykonanie:
Ubić całe jajka z cukrem na puszystą masę. Dodać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Delikatnie wymieszać. Dodać wodę, wymieszać i wylać na tortownicę, której dno uprzednio wyłożyć papierem do pieczenia. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piec do suchego patyczka (około 30 minut).
W czasie, gdy biszkopt się piecze, zrobić sos. Wszystkie składniki wrzucić do garnuszka z grubym dnem i zagotować, od czasu do czasu mieszając. Gotować około 10 minut, aż sos zgęstnieje odrobinę. Odstawić.
Po upieczeniu, pozostawić biszkopt na 15 minut w spokoju, a potem przekroić na pół i obydwie połowy wysmarować sosem waniliowym. Biszkopt i sos powinny być ciepłe, choć nie gorące. Połączyć blaty wysmarowanymi stronami do siebie, obsypać ciasto cukrem pudrem.
Dodaj komentarz