Jakoś tak się ostatnio dzieje, że w polskich domach na święta zaczynają królować kruche ciasteczka z dodatkiem przyprawy korzennej. Kiedyś, za czasów mojego dzieciństwa, grudniowe święta kojarzyły się jedynie z pierniczkami. Wydaje mi się, że pomysł ciasteczka ze szklanką mleka zawitał do nas wraz z oczekiwaniem na św. Mikołaja, którego właśnie takim prezentem należy ugościć. Ja nie narzekam, ciasteczka są mile widziane w mojej kuchni bez względu na okazję. Ciasteczka z tego przepisu są intensywnie korzenne, dosyć kruche. Postanowiłam je posmarować kwaśnym lukrem na bazie cukru pudru i soku z cytryny, polecam.
Składniki na ok. 50 ciasteczek:
– 200 g mąki pełnoziarnistej
– 50 g mąki pszennej tortowej
– 1 jajko
– 2 łyżki miodu
– 100 g masła
– 0,75 szklanki cukru pudru
– 0,5 łyżeczki cynamonu
– 0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
– 1,5 łyżeczki przyprawy korzennej
Wykonanie:
Masło utrzeć z cukrem na puszystą masę. Dodać jajko i miód. Dodać obie mąki wymieszane z cynamonem, proszkiem do pieczenia i przyprawą korzenną. Wyrobić rękami gładkie ciasto. Uformować kulę, zawinąć w folię spożywczą i włożyć do lodówki na 30 minut.
Schłodzone ciasto rozwałkować na placek o grubości ok.3 mm i wycinać z niego foremkami dowolne kształty (ja użyłam kieliszka do wycinania i pieczątki do ozdobienia).
Podziel sie z przyjaciolmi.
pyszne, domowe ciasteczka, a ta korzenna nuta jest super 🙂