Dzisiaj temperatura osiągnęła chyba 30 stopni z cieniu. Przy takim upale obiad musiał być warzywny, delikatny i nie wymagający stania przy garach. Rzadko jem ryby, Małż. nie je w ogóle, bardzo się bałam czy łosoś mi wyjdzie. Okazał się być smaczny, delikatny, z sałatką i ziemniaczkami smakował wyśmienicie. A Małż. zamiast łososia dostał oscypka i też był kontent. Inspiracja.
Składniki na pieczone ziemniaczki:
– 1 kg młodych ziemniaków
– 1 łyżeczka soli
– 1 łyżeczka bazylii
– 1 łyżeczka oregano
– 2 łyżeczki papryki słodkiej
– 0,5 łyżeczki kurkumy
– 2 łyżeczki majeranku
– 3 łyżki oliwy z oliwek
Składniki na łososia:
– 2 kostki mrożonego łososia (można użyć świeżego, ale wtedy trzeba pamiętać, żeby dostosować do niego czas pieczenia)
– 2 łyżeczki soku z cytryny
– 2 łyżeczki musztardy francuskiej
– 2 łyżeczki oliwy z oliwek
– szczypta soli
Składniki na sałatę:
– gotowa mieszanka sałat
– 1,5 pomidora
– 0,5 zielonego ogórka
oraz:
– 2 kopiaste łyżeczki musztardy francuskiej
– 2 łyżeczki octu winnego
– 3 łyżki oliwy z oliwek
– sól i pieprz
Wykonanie:
Ziemniaki obrać ze skórki, umyć i pokroić w nieduże kawałki. Wymieszać zioła, przyprawy i oliwę. Ziemniaki obtoczyć w przygotowanej oliwie z ziołami. Całość wyłożyć do naczynia żaroodpornego i piec w piekarniku nastawionym na 180 stopni, na termoobiegu. Piec ok 40 minut (aż ziemniaczki z zewnątrz będą chrupkie, a w środku miękkie).
Wymieszać musztardę francuską z sokiem z cytryny i oliwą. Obtoczyć w niej łososia i podsmażyć na suchej patelni. Tylko tyle, by go rozmrozić. Łososia przełożyć do żaroodpornego naczynia, obłożyć pozostałą mieszanką musztardową. Piec w temperaturze 180 stopni na termoobiegu ok. 30 minut.
Sałatę rozłożyć na talerze. Pomidor pokroić w ósemki, ogórek w plastry, rozłożyć warzywa na sałacie. Przygotować sos z musztardy, octu, oliwy i przypraw. Polać sałatę sosem.
Na talerze ze świeżymi warzywami rozłożyć pieczone ziemniaki i łososia (tudzież oscypki usmażone na suchej patelni).
Przepis dodaję do akcji:
wygląda super, mimo, że łosoś jest trochę obleśny 😀