Trzy tygodnie temu zepsuł się nam piekarnik i do dziś nie mogę go używać. Już nie pamiętam smaku domowego ciasta, a koledzy i koleżanki z psich treningów powoli wstępują do związków zawodowych i planują ogólnokrajowy strajk. Na szczęście życie można osłodzić pucharkiem kremu kokosowego z krakersami. Spróbujcie sami. Inspiracja.
Składniki na cztery pucharki:
- 0,5 opakowania solonych krakersów
- 0,3 litra mleka kokosowego
- 0,5 opakowania waniliowego proszku budyniowego bez cukru
- 60 g masła
- 2 łyżki cukru
- 1 żółtko
- 1 łyżeczka skrobi ziemniaczanej
- 35 g płatków migdałowych
- 30 g wiórków kokosowych + 20 g uprażonych wiórków kokosowych
Wykonanie:
200 ml mleka z cukrem zagotować w garnku z grubym dnem. W pozostałych 100 ml rozpuścić proszek budyniowy i skrobię. Do gotującego się mleka, stopniowo wlewać budyń, mieszając całość trzepaczką do jajek. Budyń gotować aż stanie się gęsty i gładki, cały czas mieszając. Odstawić do ostygnięcia.
Masło utrzeć z żółtkiem, stopniowo dodając budyń. Dodać płatki migdałowe i wiórki kokosowe, zmiksować do połączenia składników. 20 g wiórków kokosowych uprażyć na suchej patelni do zrumienienia, odłożyć. Krakersy dodać do woreczka i rozgnieść je tłuczkiem do mięsa.
W pucharkach układać warstwowo krakersy i krem budyniowy, zaczynając od warstwy krakersów, a kończąc na warstwie budyniu. Deserki ozdobić prażonymi wiórkami kokosowymi i schłodzić w lodówce przez minimum godzinę.
Dodaj komentarz