Ponieważ jakoś muszę udobruchać Złą i Głodną Karo, postanowiłam wykorzystać weekend i przygotować specjalnie dla Niej dietetyczne spring rolls. Jednocześnie pomysł spotkał się z buntem ze strony Mamy i Małża, którzy zażądali pełnoprawnych (pełnotłustych) sajgonek. Cóż było robić? Zakasałam rękawy i zabrałam się za pracę w chińskiej fabryce.
Składniki:
– 100 g papieru ryżowego
– 100 g makarony ryżowego (lub z fasoli mung)
– 25 g suszonych grzybów mung
– 2 marchewki
– 0,33 ogórka zielonego
– 10 g suszonych pomidorów
– 1 op. tofu
– 0,25 kapusty pekińskiej
– 3 łyżki sosu sojowego
– 1 łyżeczka sosu chili
Składniki na marynatę do tofu:
– 0,5 łyżeczki suszonego rozmarynu
– 1 łyżeczka ziół prowansalskich
– 1 łyżeczka suszonego oregano
– 1 łyżeczka kurkumy
– 0,5 łyżeczki kardamonu
– 0,5 łyżeczki granulowanego czosnku
– 1 łyżeczka papryki słodkiej
– 1 łyżeczka papryki ostrej
– szczypta soli
– 2 łyżki oliwy z oliwek
– 1 łyżeczka sosu sojowego
Wykonanie:
Tofu pokroić w kostkę. Przygotować marynatę i wymieszać z tofu. Odstawić na godzinę. Smażyć na suchej patelni. Marchewkę obrać i ugotować, ugotowaną pokroić w paseczki. Ogórka zielonego obrać i pokroić w paseczki, ale tylko tę część pod skórką, bez mokrej części z pestkami. Kapustę pekińską poszatkować drobno. Grzyby mung moczyć w ciepłej wodzie przez 10 minut. Potem przepłukać i gotować w nowej wodzie przez kolejne 10 minut. Pokroić w cienkie paseczki. Zagotować wodę w garnku, wyłączyć gaz i do gorącej wody dodać makaron ryżowy. Przykryć garnek, odstawić na 3 minuty, po tym czasie odsączyć makaron na sitku. Wszystkie składniki (poza tofu) wymieszać ze sobą, dodać sosy.
Każdy arkusz papieru ryżowego namoczyć wodą (można wodę rozprowadzać mokrą ręką), odłożyć do zmięknięcia na drewnianą deskę. Na środek nałożyć farsz makaronowo – warzywny, na farszu ułożyć tofu, zwinąć papier i uformować sajgonkę. Odłożyć do wyschnięcia. Smażyć w głębokim oleju do zrumienienia. Podawać z sosem, np. słodko – kwaśnym.
Dodaj komentarz