Jamie nazywa to danie sałatką, ja bym się aż tak nie zapędzała. Skoro jednak nie umiem wymyślić innej nazwy, postanowiłam zachować oryginalną. Jakkolwiek by tego dania nie nazywać, jest ono niesamowite. Równoważą się w nim smaki słony i słodki z gorzkim i kwaśnym. Każdy z domowników nie był do końca przekonany czy obiad mu smakuje, czy jest tylko dziwny, ale każdy kończył z puściutkim talerzem. Poza ekstremalnym doświadczeniem smakowym, dzisiejszy obiad zasługuje na wyróżnienie z powodu ilości witamin w nim zawartych. To taki obiad – prezent dla naszego organizmu. Na trudne czasy. Przepis pochodzi z książki Jamiego Olivera „7 sposobów”.

Składniki na obiad dla trzech osób:

• 300 g pomidorków koktajlowych
• 1 brokuł
• 1 puszka brzoswkiń (415 g)
• 1 op. sera halloumi
• 150 g fasolki szparagowej
• oliwa z oliwek
• ocet balsamiczny
• 400 g kaszy / ziemniaków / ryżu / makaronu – do wyboru
• 3 szczypty pestek dyni

Wykonanie:

Pomidorki przekroić na połówki, ułożyć przecięciem do góry na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Skropić oliwą, doprawić solą. Wstawić do nagrzanego piekarnika na jedną z niższych półek.

Piec w temperaturze 140 stopni przez 60 minut.

Zmieszać dwie łyżki soku z puszki brzoswini z dwoma łyżkami oliwy z oliwek i dwoma łyżkami octu balsamicznego. Kaszę / makaron / ziemniaki ugotować, odsączyć, wymieszać z sosem. W osolonej wodzie ugotować różyczki brokuła i fasolkę szparagową al dente. Odsączyć.

Na suchej patelni zezłocić halloumi z brzoskwiniami.

Na talerze wyłożyć kaszę / makaron / ziemniaki. Następnie podpieczone pomidorki, różyczki brokuła, podsmażone brzoswinie z halloumi, fasolkę szparagową. Ozdobić pestkami dyni.

Podziel sie z przyjaciolmi.