Dwa lata temu byliśmy z Małż. na kilkudniowym wypadzie nad morze. Zmordowani do granic możliwości po kilkugodzinnej wędrówce po morskich klifach, zjedliśmy kolację i zasiedliśmy na kanapie, by tępo pogapić się w telewizor przed snem. W telewizorze Jamie Oliver reklamował przepisy ze swojej nowej książki pt „5 składników”. Jedną z prezentowanych przez niego potraw był dzisiejszy makaron. Zachwyciła mnie łatwość jego wykoniania. Zakupiłam książkę i…. przez dwa lata nie natrafiłam na liście jarmużu. Nie, żebym szczególnie intensywnie ich szukała, ale jakoś tak nie rzuciły mi się w oczy. Do wczoraj. Natychmiast przypomniał mi się przepis na „Super zielone spaghetti”. Dzisiaj podałam spaghetti na obiad. Jest przepyszne! Smakowało wszystkim, a przygotowanie obiadu zajęło mi dosłownie 25 minut. Naprawdę gorąco polecam w tym przedświątecznym pędzie, warto zjeść coś nie tylko szybkiego, ale i super zdrowego.
Składniki na 3 porcje:
- 230 g makaronu spaghetti
- 5 ząbków czosnku
- 200 g jarmużu toskańskiego (cavolo nero)
- 50 g parmezanu
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 100 g sera feta (w oryginale jest ser ricotta)
Wykonanie:
Ugotować makaron w osolonej wodzie według przepisu na opakowaniu. W czasie, gdy woda się gotuje, obrać czosnek ze skórki i wyciąć łodygi z liści jarmużu. Dobrze by było, by liście zostały w całości lub w dwóch połówkach, po wyjęciu z nich łodyg. Na ostatnie 5 minut gotowania makaronu, do rondla dodać czosnek i jarmuż.
Do blendera dodać oliwę i zetrzeć parmezan. Szczypcami do makaronu wyjąć z garnka gotujący się jarmuż i ząbki czosnku. Przełożyć je do blendera. Zblendować na gładką masę, doprawić solą i pieprzem. Gdyby jarmuż nie chciał się zblendować, dodać do niego chlust wody, w której gotował się makaron.
Makaron odsedzić i wrzucić z powrotem do pustego garnka. Dodać jarmużowy sos i wszystko dobrze wymieszać. Makaron wyłożyć na talerze, na wierzch pokruszyć ser feta, skropić oliwą z oliwą.
Dodaj komentarz