Na dworze zimno, wietrznie, ciemno i nieprzyjemnie. Niech już przyjdzie ta biała puchata zima, bo mroźna zimo-jesień już mi wychodzi bokiem. Za to w kuchni zrobiłam sobie dzisiaj słoneczny i wesoły Meksyk. Quesadillas z tofu (wymiennie z kurczakiem dla mięsożerców), żółtym serem mozzarella, kukurydzą i czerwoną cebulę są bardzo smaczne, sycące i kolorowe.
Składniki dla 3 osób:
– 8 placków tortilli
– 0,5 puszki kukurydzy
– 0,5 dużej czerwonej cebuli
– 300 g żółtego sera mozzarella
– 1 kostka tofu
oraz:
– gotowa marynata do kurczaka + 3 łyżki oliwy z oliwek
Wykonanie:
Ser zetrzeć na tarce o grubych oczkach, cebulę drobno poszatkować, kukurydzę przepłukać. Tofu pokroić w kostkę, obtoczyć w marynacie i usmażyć na suchej patelni.
Patelnię grillową rozgrzać, położyć na niej jeden placek tortilli, posypać żółtym serem, cebulą i kukurydzą. Poukładać na wierzchu kostki tofu, posypać kolejną porcją sera, przykryć drugim plackiem. Piec na suchej patelni, z dwóch stron, aż ser się stopi, a placek zrumieni.
Pokroić na cztery trójkąty i podawać gorące.
Miszcz quesedillas to ja! 😀
Nie zamierzam Ci odbierać Ci korony 😛