Nie wyobrażam sobie Świąt bez makówek i sernika. W tym roku z wiadomych przyczyn sernika nie upiekę, ale dzięki Dorotce, mimo przeciwności losu, moje świąteczne ciasto zagości na naszym wigilijnym stole. Pracy z nim łącznie 20 minut, bo i ciastka gotowe, i masa tylko do zmiksowania, a potem ugotowania. Trzeba go przygotować minimum 24 godziny przed podaniem; najlepiej dwa, a nawet trzy dni wcześniej. W smaku jest dosyć zbity, kremowy i waniliowy. Doskonały. Jedyną wadą tego sernika jest to, że pokrojenie go na ładne kawałki graniczy z cudem.
Składniki:
– ok. 500 g ciastek petitek
– 1 kg twarogu zmielonego do serników
– 170 g masła
– 250 g cukru
– 4 duże jajka
– 1 laska wanilii
– 1 op. budyniu waniliowego bez cukru,
– 0,33 szklanki mleka
oraz:
– 100 g czekolady
– 10 g masła
– płatki migdałowe
Wykonanie:
Utrzeć masło z cukrem i żółtkami. Dodawać stopniowo twaróg, wciąż ucierając. Ubić białka na sztywno, wmieszać do masy szpatułką. Masę serową przelać do dużego garnka z grubym dniem. Laskę wanilii przekroić wzdłuż na pół i dodać do masy. Całość zagotować, często mieszając, by nie przypalić. Gdy dokładnie wymieszana masa serowa będzie wrzeć, dodać budyń rozpuszczony w mleku. Wymieszać, gotować jeszcze aż odrobinę zgęstnieje. W tym czasie odłowić laski wanilii, wyskrobać z nich ziarenka (z powodu temperatury wanilia mięknie i łatwiej z niej je wyskrobać). Łupiny wyrzucić, ziarenka wymieszać z masą serową. Odstawić.
Formę wyłożyć petitkami, wylać na nie połowę masy serowej, na to kolejna warstwa ciastek i reszta masy. Na wierzch ostatnia warstwa petitek. Ciasto odstawić w chłodne miejsce na 24 godziny. Ja wystawiłam na balkon, żeby nie zajmować drogocennego miejsca w lodówce.
Roztopić czekoladę z masłem w kąpieli wodnej lub w mikrofalówce. Wylać czekoladę na sernik, ozdobić płatkami migdałowymi, odstawić na minimum godzinę w chłodne miejsce (ja odłożyłam sernik na balkon na kolejne 24 godziny).
Przepis dodaję do akcji:
Podziel sie z przyjaciolmi.
zajebisty, potwierdzam 😀
Wygląda bosko 🙂
Takiego sernika jeszcze nie robiłam…