Nadchodzą takie dni w życiu Mady, kiedy w lodówce jest tylko światło i ketchup. Na takie dni właśnie rezerwuję wszelakie makarony i zapiekanki ziemniaczane. Wczoraj zjedliśmy makaron z ostatnią cukinią, dzisiaj już została tylko jedna cebula, kilka ząbków czosnku i mnóstwo przypraw. Dałam radę oczywiście. Nawet smaczna kolacja mi wyszła.
Składniki:
– 0,5 opakowania makaronu (u mnie penne)
– 6 g suszonego czosnku niedźwiedziego
– 3 – 5 ząbków czosnku
– 1 duża czerwona cebula
Wykonanie:
Makaron ugotować al dente w osolonej wodzie. W woku rozgrzać oliwę, dodać poszatkowaną cebulę i czosnek pokrojony w plasterki. Zeszklić, dodać czosnek niedźwiedzi oraz ugotowany makaron, wymieszać. Wszystko razem podsmażyć jeszcze kilka minut.
Podziel sie z przyjaciolmi.
Czuję się wspólautorem!
🙂