Wpis dedykuję Anecie, która tęskni za pełnokalorycznymi przepisami z mojego bloga. Otóż clafoutis jest deserem zdecydowanie nie dietetycznym. Nie jest to zwarte ciasto, raczej deser z owocami. Do spożycia na ciepło z lodami. Ale na zimno, na drugi dzień też wyśmienite (nawet bez lodów). Do zrobienia w 10 minut 🙂 Inspiracja.
Składniki:
– 450 g mrożonych wiśni
– 0,25 szklanki płatków migdałowych
– 1 łyżka masła
– 2 łyżki brązowego cukru
– 1 szklanka mleka (nie odtłuszczonego)
– 0,33 szklanki białego cukru
– 0,33 szklanki śmietanki kremówki (30 %)
– 3 jajka
– 0,7 szklanki mąki pszennej
– 1 łyżka ekstraktu z wanilii
– szczypta soli
Wykonanie:
Płatki migdałowe podprażyć na suchej patelni, odstawić. Żaroodporne naczynie wysmarować masłem i wyłożyć na nie rozmrożone owoce. W Osobnej misce wymieszać mąkę z solą i białym cukrem, dodać mleko, wanilię, śmietankę, jajka. Wszystko miksować ok. 5 minut, by masa stała się puszysta. Masę wylać na wiśnie (masa jest lekka i praktycznie płynna).
Deser wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i zapiekać przez 15 – 20 minut (aż się delikatnie zetnie). Na deser równo wyłożyć pokrojone w kosteczkę masło, posypać równomiernie brązowym cukrem i podprażonymi migdałami. Zapiekać przez kolejne 20 – 30 minut (do suchego patyczka).
Podawać na ciepło z lodami waniliowymi.
Dodaj komentarz
No Mada! I już mi lepiej 🙂
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Pyszniasty deserek 🙂