Biscotti, czyli słodkie sucharki podwójnie pieczone są idealną przegryzką do kawy czy herbaty. Same w sobie są bardzo twarde i chrupiące (miękną dopiero po kilku dniach zamknięte w szczelnych opakowaniu). Włosi konsumują swoje biscotti mocząc je w kawie, herbacie lub słodkim winie. Ja moczyłam w kawie, genialne. Inspiracja.
Składniki:
– 150 g mąki pszennej
– 0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
– 75 g brązowego cukru
– 1 jajko
– skórka otarta z jednej cytryny
– skórka otarta z jednej pomarańczy
– 0,33 łyżeczki cynamonu
– szczypta gałki muszkatołowej
– 80 g migdałów
– 50 g suszonej żurawiny
Wykonanie:
Wymieszać mąkę z proszkiem do pieczenia, odstawić. Cytrynę i pomarańczę sparzyć wrzątkiem. Migdały zamoczyć na 5 minut we wrzątku, potem obrać ze skórki. Utrzeć jajko z cukrem na puszystą masę. Dodawać cynamon i gałkę muszkatołową wciąż ucierając jajko z cukrem, dodać skórkę z cytrusów. Do miksującej się masy dodać mąkę z proszkiem do pieczenia (na dwie raty, najpierw połowę, poczekać aż się dobrze wszystko wymiesza, wtedy dodać drugą połowę). Odstawić mikser, do ciasta dodać migdały w całości (obrane ze skórki) i suszoną żurawinę. Wymieszać ręcznie, uformować mały bochenek.
Uformowany płaski bochenek ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i wstawić do piekarnika nagrzanego do temperatury 180 stopni na 25 minut. Po tym czasie ciasto wyjąć z piekarnika i pozostawić na blasze na 10 minut. Im wyższy bochenek, tym dłużej trzeba piec (mój był w wys. ok trzech centymetrów, piekłam go 35 minut).
Pokroić ciasto po skosie na kromki o grubości ok. 1 cm. Kromeczki ułożyć na blasze i piec w temperaturze 180 stopni przez 6 minut, przewrócić i piec na drugiej stronie kolejne 6 minut.
Przepis dodaję do akcji:
Dodaj komentarz
Jak dużo wszelakiego dobra jest w Twoich biscotti. Bardzo smakowicie wyglądają.
Pozdrawiam
Tarzynka