Ostatni dzień starego roku oraz nadejście nowego, lepszego uczcimy ciastem z kremem. W gronie znajomych, u których będziemy się bawić, prośby o ciasto z kremem stały się tradycją wszystkich naszych spotkań. Prośby nigdy nie wysłuchane oczywiście. Tym razem, z okazji przełomu roku 2012 i 2013, uległam namowom i przedstawiam najbardziej charakterystyczne ciasto z kremem, jakie przyszło mi do głowy. Kremówki. Jednak nasze kremówki są dużo bardziej wyśmienite niż te sklepowe. Po pierwsze dlatego, ze nie są przesłodzone. Po drugie dlatego, że nie są tłuste i maślane w smaku. Po trzecie dlatego, że schłodzone smakują wprost nieziemsko… Inspiracja.
Składniki:
– 2 płaty gotowego ciasta francuskiego
– 600 ml mleka 1,5 %
– 4 żółtka
– 150 g białego cukru
– 1 łyżka ekstraktu z wanilii
– 120 g mąki pszennej
– 200 g masła
Wykonanie:
Rozłożyć płat ciasta francuskiego na płaskiej blasze, na papierze do pieczenia. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na ok. 12 minut. Ciasto powinno bardzo urosnąć i się lekko zrumienić. To samo zrobić z drugim płatem ciasta. Po wyjęciu z piekarnika, zrobić w cieście kilka dziurek widelcem i delikatnie je spłaszczyć. Odstawić do wystygnięcia.
400 ml mleka wlać do garnka z grubym dnem i podgrzać, ale nie zagotować. Pozostałe mleko z miksować na gładką masę z żółtkami, cukrem, wanilią i mąką. Masę wlać do gorącego mleka i ciągle mieszając zagotować. Jak masa się zacznie gotować, to natychmiast zgęstnieje (jak budyń), trzeba uważać, żeby nie przypalić. Ściągnąć z ognia i odstawić przykryty garnek w chłodne miejsce do ostygnięcia (ja dałam na balkon).
W misce utrzeć masło, dodawać po łyżce chłodną masę budyniową wciąż miksując. Gotowy krem wyłożyć na jeden płat ciasta francuskiego, przykryć drugim płatem. Oprószyć cukrem pudrem i schłodzić minimum godzinę w lodówce (u mnie cała noc). Kroić delikatnie ostrym nożem schłodzone ciasto.
Podziel sie z przyjaciolmi.
Dodaj komentarz
Kremówka … mniam mniam:)