Biscotti – moja nowa miłość w świątecznej odsłonie. Brązowiutkie sucharki, pachnące miodem, cynamonem, orzechami i morelami. Pyyycha. Inspiracja.
Składniki na ok. 55 szt:
– 2 jajka
– 0,5 szklanki miodu
– 2,25 szklanki mąki pszennej
– 0,25 łyżeczki sody oczyszczonej
– 0,5 łyżeczki szoli
– 1 szklanka brązowego cukru
– 0,5 szklanki suszonej moreli
– 1 szklanka orzechów laskowych
– 2 łyżeczki kandyzowanej skórki pomarańczowej
– 1 łyżeczka cynamonu
– 0,25 łyżeczki kardamonu
– 0,25 łyżeczki gałki muszkatołowej
– 0,5 łyżeczki przyprawy do pierników
Wykonanie:
W jednej misce połączyć suche składniki, w drugiej skłócone jajka z miodem. Bakalie pokroić drobno, dodać do suchych składników. Połączyć składniki obydwu misek.
Ciasto wyciągnąć na blat i wyrobić ręcznie (można dodać odrobinę wody, jeśli ciasto będzie zbyt suche). Wyrobione ciasto podzielić na dwie równe części. Każdą część uformować w wałek, a później spłaszczyć na wys ok. 1 cm. Uformowane płaskie wałki ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i wstawić do piekarnika nagrzanego do temperatury 180 stopni na 25 minut. Po tym czasie ciasto wyjąć z piekarnika i pozostawić na blasze na 10 minut.
Po tym czasie pokroić ciasto po skosie na kromki o grubości ok. 1 cm. Kromeczki ułożyć na blasze i piec w temperaturze 180 stopni przez 6 minut, przewrócić i piec na drugiej stronie kolejne 6 minut.
Przechowywać w szczelnym opakowaniu przez kilka dni, by biscotti zmiękły.
Podziel sie z przyjaciolmi.
świetny kubek i super przepis !:)
jadłam ostatnio w podobnej wersji, więc wyobrażam sobie jak pyszne muszą być te! 🙂