Uwielbiam ciasteczka bakaliowe w każdej postaci. Muszę, po prostu muszę je upiec na każdą dłuższą podróż samochodem. Ponieważ ostatnio czekała nas dwudniowa wycieczka samochodem z Wysp do Polski, dzień wcześniej zakasałam rękawy i przygotowałam ciasteczka ze wszystkiego, co było pod ręką. Pokusiłam się nawet o kawałki marcepanu i to one właśnie wyróżniają ten wypiek spośród wielu innych. Pyszne, twarde kawałeczki czystej słodyczy w towarzystwie orzechów, rodzynek i słonecznika. Mmmmmm. Takie przegryzki dają niesamowitego energetycznego kopa w podróży. I są świeże przez kilka dni.
Składniki:
– 200 g mąki żytniej
– 80 g płatków owsianych
– 125 g masła
– 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
– 80 g brązowego cukru
– 4 łyżki miodu
– 100 g masy marcepanowej
– 50 g rodzynek
– 50 g pestek słonecznika
– 100 g mieszanki orzechów
Wykonanie:
Orzechy posiekać na drobne kawałki. Masło stopić, podgrzewając w garnuszku razem z miodem. Do suchych składników dodać masło z miodem, dobrze wymieszać. Dłońmi formować z ciasta kulki wielkości orzecha włoskiego, spłaszczać widelcem i układać w niewielkich odstępach od siebie na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
Podziel sie z przyjaciolmi.
Wygląda smacznie 🙂