Mam reklamówkę własnoręcznie (tzn. rękami małżonka :P) zerwanych jabłek. Twardych, soczystych, pachnących. Ale nie mam czasu (jak zwykle w tygodniu). Pozostają muffinki lub crumble. Tym razem postawiłam na kruszonkę. Pyyyycha. Bardzo chrupiąca owsiana kruszonka, słodki, ale winny środek. Najlepsze na ciepło z lodami, ale crumble zabrane do pracy też robi karierę 🙂
Składniki:
– 4 łyżki mąki pszennej
– 4 łyżki brązowego cukru
– 4 łyżki płatków owsianych
– 4 łyżki zimnego masła
oraz:
– 6 jabłek
Wykonanie:
Oczywiście powyższe proporcje składnikowe zależą od posiadanego naczynia żaroodpornego oraz wielkości owoców. Ja tym razem zrobiłam crumble w naczyniu na tartę. Wracając do przepisu, jabłka zetrzeć na tarce, na grubych oczkach. Można dosłodzić, dodać cynamon lub rodzynki. Ja nic nie dodawałam. Naczynie żaroodporne natłuścić masłem. Wyłożyć na nie potarte jabłka.
W osobnym naczyniu wymieszać mąkę z płatkami owsianymi i cukrem. Dodać masło i rozetrzeć w palcach na kruszonkę. W razie potrzeby dodać masła lub mąki. Kruszonkę wysypać na starte jabłka.
Piec w temperaturze 180 stopni przez ok. 60 minut.
Przepis dodaję do akcji:
Podziel sie z przyjaciolmi.
Dodaj komentarz
crumble pycha !