Muffinki o bardzo ciekawym smaku, z dużą ilością orzechów i jabłek, odrobiną cynamonu, rodzynek, kawy, ze słodką posypką, całe w jesiennych smakach. Upieczone dla chorego męża Przyjaciółki, skonsumowane na treningu z psami w Czechach. Taką jesień uwielbiam. Chłodne poranki, ciepłe popołudnia. Żółcie, czerwienie i brązy na drzewach, szurające liście na ścieżkach, zapach grzybów w lesie. Inspiracja.
Składniki na muffinki:
– 250 g mąki pszennej
– 120 g cukru
– 2 łyżeczki proszku do pieczenia
– 2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
– 0,5 łyżeczki cynamonu
– 1 szklanka mleka
– 1 łyżka ekstraktu z wanilii
– 100 ml oleju rzepakowego
– 1 jajko
– 0,5 szklanki niesolonych orzechów arachidowych
– 0,5 szklanki rodzynek
– 1 średniej wielkości jabłko
Składniki na kruszonkę:
– 3 łyżki mąki pszennej
– 3 łyżki brązowego cukru
– szczypta cynamonu
– 2 łyżki masła
Wykonanie:
W jednej misce połączyć suche składniki, w drugiej mokre. Jabłko pokroić w drobną kostkę, orzechy posiekać. Do mokrych składników dodać jabłko, orzechy i rodzynki. Połączyć zawartość obu naczyń.
Składniki na posypkę utrzeć w palcach.
Nakładać do formy wyłożonej papilotkami po dwie kopiaste stołowe łyżki ciasta. Można wypełnić całe papilotki, muffinki ładnie rosną do góry, nie rozlewają się na boki. Ozdobić każdego muffinka szczyptą posypki.
Piec ok. 35 minut w temp. 180 stopni.
Podziel sie z przyjaciolmi.
wyglądają bardzo apetycznie!
Jakie puszyste w środku, mmm, pychota! 🙂
Mmm, narobiłaś mi apetytu na takie małe słodkości 🙂