Bardzo smaczne i urocze babeczki na kruchym spodzie z wierzchem z ciasta francuskiego. Środek wypełniony kwaśnymi jabłkami i śliwkami z przydomowego ogródka z wyraźnie wyczuwalną nutą cynamonu. Taki trochę powrót do jesienno – zimowych smaków. W celu zmaksymilizowania rozkoszy, należy babeczkę przykryć kleksem bitej śmietany i obsypać płatkami migdałowymi. Omnomnomnom. Inspiracja.
Składniki:
- 250 g mąki pszennej
- 55 g cukru pudru
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 195 g masła
- 1 jajko
- 1 żółtko
- 1 łyżka zimnej wody (opcjonalnie)
- 2 duże kwaśne jabłka
- garść rodzynek
- 6 – 8 śliwek (lub powidła śliwkowe)
- 1 łyżka bułki tartej
- 2 łyżki cukru trzcinowego
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1 op. ciasta francuskiego
Wykonanie:
Na krajalnicy ułożyć kopczyk z mąki, cukru i proszku do pieczenia, dodać masło i całość siekać dużym nożem aż zostaną kawałki masła nie większe niż groszek zielony. Dodać jajko i żółtko, posiekać. Rękami wyrobić gładkie ciasto, można dodać wody, żeby ciasto się łatwiej kleiło. Z ciasta uformować kulę, zawinąć w folię spożywczą i chłodzić w lodówce przez minimum 30 minut.
Jabłka pokroić w kostkę, zasypać cukrem i cynamonem, wymieszać z rodzynkami, odstawić, by puściły sok. Śliwki odpestkować i pokroić na ćwiartki. Ciasto francuskie rozwałkować na grubość 2 mm, wyciąć 12 kółek na przykrycie babeczek. Każde kółko naciąć na krzyż, by owoce mogły odparowywać w trakcie pieczenia. Jeśli zamiast śliwek, używamy powideł, rezygnujemy z bułki tartej, a powidła mieszamy z jabłkami.
Schłodzone ciasto rozwałkować na grubość ok 2-3 mm. Formę do muffinów natłuścić i wyłożyć ją ciastem. Na dno każdego wgłębienia muffinkowej formy nałożyć dwie szczypty bułki tartej. Ja użyłam różnej wielkości foremek silikonowych, więc nie musiałam ich natłuszczać. Jabłka odsączyć z soku i wyłożyć na przygotowane spody babeczek. Dodać śliwki i przykryć ciastem francuskim.
Babeczki posmarować żółtkiem i wstawić do piekarnika nagrzanego do temp. 180 stopni. Piec do zrumienienia, czyli ok. 30 minut.
Zależnie od poziomu kwaśności owoców, babeczki można ozdobić lukrem lub pozostawić saute. Zdecydujecie po upieczeniu.