Owsianka na śniadanie to jest to, co tygryski lubią najbardziej. A jeszcze taka z owocami i orzechami, to już w ogóle magia. Dzisiejsza miseczka szczęścia chrupała prażonymi migdałami, a słodyczy dodawała jej pieczona brzoskwinia. Czegóż można chcieć więcej? Przepis pochodzi z książki Amy Ruth Finegold „For the love of oats”.
Składniki na trzy porcje:
- 480 ml mleka (u mnie sojowe)
- 240 ml wody
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii (ja używałm pasty)
- 150 g płatków owsianych
- 50 g płatków migdałowych
- 2 brzoskwinie (świeże lub z puszki)
- 1 łyżeczka masła
- 1 łyżka brązowego cukru (do świeżych brzoskwiń)
- 2 łyżeczki gęstej, kwaśnej śmietany
Wykonanie:
W rondelku wymieszać wodę z mlekiem, dodać wanilię i płatki owsiane. Całość zagotować. Zmniejszyć ogień i gotować do zgęstnienia owsianki. Zdjąć z ognia i odstawić do lekkiego przestygnięcia.
W czasie gotowania owsianki na suchej patelni podprażyć płatki migdałowe. Brzoskwinie pokroić na plastry i smażyć na maśle z dodatkiem cukru. Świeże brzoskwinie smażyć do zmięknięcia, owoce z puszki smażyć do lekkiego zrumienienia.
Odłożyć kilka plastrów brzoskwini i dwie szczypty płatków migdałowych do dekoracji. Resztę brzoskwini i migdałów wymieszać z owsianką. Owsiankę przełożyć do trzech miseczek, ozdobić odłożonymi brzoskwiniami i migdałami. Do każdej miseczki dodać kleks kwaśnej śmietany.
Smakuje zarówno na ciepło (dla tych, co wstają przed wschodem słońca), jak i na zimno (dla śpiochów).
Dodaj komentarz