Są takie przepisy, które zniewalają swoją prostotą, smakiem i szybkością przygotowania. To właśnie jeden z nich. Ciasto jest obłędnie smaczne, tylko użyjcie do niego naprawdę kwaśnych jabłek. Przygotowanie go zajmuje 10 minut, nie trzeba nawet używać miksera. Składa się z kilku niewyszukanych składników i smakuje cudownie jesiennie. Nie dajcie się dłużej kusić. Inspiracja.
Składniki:
- 2 duże kwaśne jabłka – Bramley lub Szara Reneta (ok 600 – 700 g)
- 120 g mąki pszennej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka przyprawy do pierników
- 100 g białego cukru
- 2 jajka
- 4 łyżki oleju
- 1 pełna łyżka dowolnej konfitury (u mnie jabłkowo-gruszkowy dżem)
Wykonanie:
Jabłka obrać, wydrążyć i pokroić w kostkę, odstawić. Do miski dodać jajka, olej, cukier i konfiturę. Wymieszać rózgą kuchenną. Dodać mąkę zmieszaną z proszkiem do pieczenia i przyprawą do piernika. Ciasto ucierać rózgą kuchenną aż zrobi się gładkie. Dodać jabłka, dokładnie wymieszać, by ciasto pokryło wszystkie kawałki owoców.
Keksówkę wyłożyć papierem do pieczenia, wyłożyć na nią ciasto, wyrównać.
Piec w temp 180 stopni do suchego patyczka, czyli ok. 45 minut.
Po wyjęciu ciasta z piekarnika, odstawić do ostygnięcia. Ostygnięte ciasto posypać cukrem pudrem i cynamonem.
Już w piecu:)
<3