Makaron z brokułami i żółtym serem

Dzisiaj jest podobno Dzień Makaronu oraz Dzień Kundelka. Ciekawe, nie? No, ale Dzień dniem, świętować trzeba. Tym razem użyłam żółtych i zielonych składników, przełamanych jedynie czerwienią rzodkiewki – żółte makaronowe rurki z pszenicy durum (lubię takie), zielony brokuł, żółty ser, zielona cebulka dymka. Sałatka wyszła mało kolorowa, ale smaczna i syta. Na jutrzejszy obiad w pracy.

Składniki:
– 250 g makaronu (u mnie rurki)
– 0,5 pęczka szczypiorku lub cebulki dymki
– 200 g żółtego sera (u mnie gouda)
– 3 rzodkiewki
– 0,5 dużego brokuła (lub jeden mały)
– 3 łyżki majonezu
– 1 łyżeczka pikantnej musztardy Dijon

Wykonanie:
Makaron ugotować al dente. Osobiście uważam, ze nie ma nic gorszego niż rozgotowany makaron (choć mój małż. już nie jest tak restrykcyjny w tym względzie). Zblanszować brokuła (wrzucić warzywo do gotującej się osolonej wody na 5 minut, potem przepłukać zimną wodą). Ser pokroić w kostkę, rzodkiewkę w plastry lub kostkę, posiekać szczypiorek. Ostudzić makaron i brokuła, podzielonego na małe różyczki. Wymieszać wszystkie składniki wraz z majonezem i musztardą.

s2

A z okazji Dnia Kundelka, mam przyjemność przedstawić takiego jednego, który jest tak bardzo kundelkowaty, że jego rodzice też musieli być do żadnej rasy niepodobni. Wszystkiego Najlepszego Milenko!

1 copy
Podziel sie z przyjaciolmi.
error

Dodaj komentarz

avatar
  Subscribe  
Powiadom o