Mój Małż. się strasznie rozsmakował w angielskich puddingach chlebowych. Ja nie jestem aż taką ich fanką, bo są dla mnie odrobinę za słodkie. Dlatego równoważę ich słodycz świeżymi owocami. Taki kawałek puddingu podany z truskawkami jest już bardzo bardzo w moim stylu :). Przepis pochodzi z książki Mary Berry „Simple comforts”. PS. Kura na zdjęciu to Konstancja. Nie dała się odgonić od stokrotek niestety :).
Składniki na pudding:
- 100 g drobnego cukru do wypieków
- 100 g rodzynek sułtańskich
- 1 cytryna
- 3 jajka
- 150 ml śmietanki kremówki 30%
- 300 ml mleka (u mnie owsiane)
- 8 cieńkich kromek białego chleba tostowego (u mnie chałka)
- 75 g masła
Składniki na posypkę orzechową:
- 25 g orzechów włoskich lub pekan
- 3 łyżki syropu konowego
Wykonanie:
W naczyniu wymieszać rodzynki, cukier i skórkę otartą z cytryny. Odstawić. W misie miksera utrzeć jajka ze śmietanką i mlekiem. Odstawić.
Chleb rozłożyć na desce i posmarować roztopionym masłem. Każdą kromkę przekroić na krzyż, by powstały z niej cztery trójkąty. Połowę trójkątów z chleba ułożyć na dnie naczynia żaroodpornego tak, by stanowiły jedną warstwę (nie zachodziły na siebie). Na tak ułożonym chlebie rozsypać rodzynki z cukrem i cytryną. Na wierzchu ułożyć pozostałe trójkąty z chleba, tym razem mogą zachodzić na siebie. Na wierzch wylać przygotowaną masę jajeczną. Odstawić na 15 minut.
Piec w temp 200 stopni przez 30 – 40 minut, do zrumienienia.
Orzechy posiekać i podprażyć na suchej patelni, mieszając od czasu do czasu. Po kilku minutach, gdy orzechy będą już podprażone, dodać do nich syrop klonowy. Wymieszać i natychmiast przełożyć na pudding.
Dodaj komentarz