Na pewno kiedyś trafi na bloga wersja oryginalna tego puddingu, ale dziś – na Dzień Kobiet – prezentuję wersję extra z dodatkiem czekolady i likieru kawowego. Wszystkim kobietom, małym i dużym życzę dzisiaj dnia pełnego słońca, bukietu tulipanów, filiżanki aromatycznej kawy, masażu stóp i solidnego kawałka smakowitego ciasta. Panom natomiast polecam zapoznanie się z poniższym przepisem, którego prostota zachęca do poświęcenia 10 minut na jego przygotowanie. Przepis jest wariacją receptury z książki J. Bellefontaine “What’s cooking. Chocolate.”
Składniki na warstwę owocową:
- 2 małe jabłuszka
- 3 nieduże gruszki
- 1 garść rodzynek
- 1 garść orzechów
- 4 łyżki dżemu (u mnie powidła śliwkowe)
- 2 łyżki likieru kawowego (lub porto)
Składniki na warstwę czekoladową:
- 50 g masła
- 50 g brązowego cukru
- 75 g mąki pszennej
- 0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 jajko
- 50 g mlecznej czekolady
- 2 łyżki mleka
- 1 łyżka kakao
- 2 łyżki likieru kawowego
Wykonanie:
Jabłka i gruszki obrać ze skórki, pokroić w cząstki, wymieszać z rodzynkami. Połowę owoców wyłożyć do naczynia żaroodpornego o pojemności 1 – 1,5 litra. Orzechy posiekać, wyłożyć na warstwę jabłek z gruszkami, przykryć resztą owoców. Dżem wymieszać z likierem i podgrzać, by masa się trochę rozrzedziła (ja wstawiłam na minutę do mikrofalówki, ale można podgrzać tradycyjnie, w rondelku). Masę alkoholowego dżemu wylać na owoce.
Wszystkie składniki warstwy czekoladowej umieścić w misce (czekoladę uprzednio roztopić z mlekiem w kąpieli wodnej lub mikrofalówce). Utrzeć mikserem na puszystą masę. Wyłożyć na owoce.
Zapiekać w piekarniku nagrzanym do temperatury 180 stopni przez 45 – 60 minut, aż owoce zmiękną, a warstwa ciasta stanie się sprężysta.
Dodaj komentarz