Mama sobie zażyczyła sernika na podwieczorek. Niestety nie miałyśmy białego sera, a żadna z nas nie znalazła w sobie siły, by pójść do sklepu. Na szczęście w lodówce znalazłam jogurt grecki. Serniczek wyszedł puszysty, delikatny, wilgotny. Bardzo smaczny.
Składniki na spód:
- 240 g ciastek typu digestive powleczonych mleczną czekoladą
- 75 g masła
Składniki na nadzienie:
- 500 g jogurtu greckiego
- 3 jajka
- 1 op. budyniu w proszku (bez cukru)
- 1 laska wanilii
- 50 g cukru
- szczypta soli
- 325 g brzoskwiń w syropie
Wykonanie:
Ciastka rozkruszyć i wymieszać z roztopionym masłem. Natłuszczoną tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia, na spód wysypać maślane ciastka. Wyrównać spód dociskając łyżką, wstawić do lodówki.
Żółtka roztrzepać mikserem. Dodać jogurt i budyń, całość zmiksować. Laskę wanilii przekroić wzdłuż, nożem wyskrobać z niej ziarenka, wmiksować do masy jogurtowej.
Do białek dodać szczyptę soli i ubić na sztywno. Pod koniec ubijania dodawać cukier. Ubite białka połączyć z masą jogurtową za pomocą szpatułki. Masę przełożyć do tortownicy, na ciasteczkowy spód. Brzoskwinie pokroić na ćwiartki, ozdobić nimi sernik.
Piec w kąpieli wodnej do suchego patyczka, czyli ok. 60 minut.
Dodaj komentarz