W tym roku na Boże Narodzenie zamierzam trochę poeksperymentować z brytyjską kuchnią. Już czas wprowadzić angielskie smaki na polskie stoły, w końcu to będą już moje czwarte święta na Wyspach. Ależ ten czas leci. Mam kilka pomysłów, do których zrealizowania będę potrzebowała tradycyjnego mincemeata, czyli mieszanki bakalii z masłem i brandy. Z podanego przepisu wychodzą cztery słoiki ok. 350 g każdy, które po pasteryzacji można przechowywać w ciemnym i chłodnym miejscu aż do sześciu miesięcy. Przepis pochodzi z książki Mary Berry „Christmas collection”.
Składniki na cztery słoiki:
- 175 g porzeczek (u mnie mrożona mieszanka czarnej i czerwonej porzeczki)
- 175 g rodzynek
- 175 g sułtanek
- 175 g suszonej żurawiny
- 100 g kandyzowanej skórki z cytrusów (u mnie mieszanka skórki pomarańczowej ze skórką cytrynową)
- 1 małe kwaśne jabłko (np. szara reneta)
- 125 g masła
- 50 g blanszowanych migdałów
- 225 g jasnego brązowego cukru muscovado
- 1 łyżeczka mielonego cynamonu
- szczypta gałki muszkatołowej
- szczypta mielonych goździków
- szczypta mielonego imbiru
- sok i skórka otarta z 1 cytryny
- 200 ml brandy lub rumu
Wykonanie:
W dużym garnku umieścić masło, rodzynki, sułtanki, żurawinę, porzeczki i kandyzowaną skórkę. Jabłko obrać ze skórki, pokroić w drobną kostkę i dodać do garnka. Migdały posiekać z grubsza, dodać do garnka. Na koniec dodać cukier, przyprawy oraz sok i skórkę z cytryny. Mieszankę zagotować na wolnym ogniu, mieszając od czasu do czasu. Garnek nakryć i całość dusić na wolnym ogniu przez 20 minut, rzadko mieszając. Odstawić do ostygnięcia. Do zimnej mieszanki wmieszać alkohol.
Słoiki umyć, wstawić do piekarnika nagrzanego do temperatury 130 stopni i wyparzać przez 10 minut. Mincemeat nałożyć do słoików. Zakręcić dobrze i wstawić do piekarnika nagrzanego do 130 stopni na 10 minut w celu pasteryzacji.
Dodaj komentarz