Ciasto jest bardzo smaczne, ale polecam zrobić jej dzień przed planowanym jedzeniem. Ja przygotowałam ciasto, by podać je po trzech godzinach. Niestety musieliśmy jeść je z pucharków, bo nijak nie utrzymywało formy. Na drugi dzień rafaello wyglądało jak na zdjęciu, najlepiej jednak wyglądało i smakowało na trzeci dzień. Inspiracja.
Składniki:
– 625 ml mleka
– 3 żółtka
– 2 łyżki mąki pszennej
– 3 łyżki mąki ziemniaczanej
– 1 łyżka ekstraktu z wanilii
– 300 g masła
– 200 g cukru białego
– 250 g + 50 g wiórek kokosowych
– 400 g herbatników petitek
– 250 ml adwokata
Wykonanie:
Odlać szklankę mleka, roztrzepać ją z żółtkami i mąką. Resztę mleka zagotować z cukrem. Do gotującego się mleka wlać żółtka i zagotować, cały czas mieszając, aż budyń zgęstnieje. Ostudzić.
Masło utrzeć, dodawać po łyżce budyniu, ucierać mikserem. Dodać adwokat i wiórki kokosowe (250 g), zmiksować. Na spód naczynia żaroodpornego wyłożyć herbatniki, na to nałożyć warstwę kremu, potem znów herbatniki i tak naprzemiennie do wykończenia składników. Ostatnią warstwą powinna być warstwa kremu, wierzch posypać pozostałymi wiórkami kokosowymi.
Ciasto przykryć folią aluminiową i wstawić do lodówki minimum na jeden, a najlepiej na dwa dni.
Podziel sie z przyjaciolmi.
Bardzo ciekawe połączenie, podoba mi się ogromnie 🙂