Ten przepis jest chyba znany wszystkim. Ja zostałam ugoszczona szarlotką sypaną trzy lata temu przez moją szwagierkę. Oczywiście po usłyszeniu przepisu, nie chciałam uwierzyć, że to się tak da. Bez jajka, bez wyrabiania, po prostu sypię suche składniki na zmianę z jabłkami i już. Magia.
Składniki:
– 1,33 szklanki kaszy manny
– 1 szklanka mąki pszennej
– 0,7 szklanki cukru
– 120 g masła
– słoik prażonych jabłek (lub 5 – 6 jabłek obranych i potartych na grubych oczkach, wymieszanych z cynamonem i, ewentualnie, z cukrem)
Wykonanie:
Wymieszać w misce kaszę mannę z mąką i cukrem. Wysypać jedną trzecią suchych składników na spód tortownicy, na to wyłożyć połowę jabłek, wysypać kolejną jedną trzecią suchych składników, wyłożyć drugą połowę jabłek, na wierzch wysypać resztę suchych składników. Na samą górę pokroić w plastry masło.
Piec w temperaturze 180 stopni przez 60 minut. Można podawać na ciepło (najlepiej z lodami).
Robiłam kiedyś taką. Jest pyszna 🙂
To też jadłam, też z lodami 🙂
🙂