Telewizja BBC dała mi super prezent w tym roku (a może dopiero w tym roku go odnalazłam :)). Kanał Food, a na nim 24 godziny świątecznych programów kulinarnych, non-stop. No czyż może być piękniejszy towarzysz bezsenności? I tak wlaśnie oglądając Nigellę Lawson, jeden program za drugim, natrafiłam na to przepiękne ciasto. Panettone przełożona kremem z tiramisu, z dodatkiem gorzkiej czekolady, likieru cytrusowego i pistacji. Genialna sprawa, serio serio. Błyskawiczne i mega proste w wykonaniu, niesamowicie smaczne i piękne. Przepis pochodzi z książki Nigelli Lawson „Nigellissima”.
Składniki:
- 1 gotowe ciasto panettone (włoskie ciasto drożdżowe z bakaliami) lub pandoro (bez bakalii)
- 6 łyżek likieru tuaca do nasączenia blatów (u mnie limecello)
- 2 jajka
- 75 g cukru
- 500 g mascarpone (2 opakowania)
- 250 ml śmietanki kremówki
- 125 ml marsali / rumu / whiskey / brandy
- 125 g gorzkiej czekolady (najłatwiej użyć groszków czekoladowych)
- 125 g pistacji (waga w łupinkach)
- 2 łyżki świeżych pestek granatu
Wykonanie:
Panettone pokroić w plastry grubości ok 1 cm. Na tortownicę o średnicy 23 cm wyłożyć jedną trzecią plastrów. Panettone jest bardzo plastyczne, można je rwać na kawałki i wypełnić nimi wszelkie dziury w blatach. Nasączyć dwoma łyżkami likieru.
Do miski miksera dodać jajka z cukrem i ubić na puszystą pianę/masę końcówką do ubijania białek. Następnie dodać mascarpone, śmietankę i brandy. Koncówkę miksera zmienić na taką do mieszania ciasta i włączyć mikser na wolnych obrotach. Miksować aż masa zgęstnieje i będzie miała konsystencję kremu. Odłożyć pełną filiżankę kremu, przykryć folią i włożyć do lodówki. Do pozostałej części dodać 100 g posiekanej czekolady (lub groszków czekoladowych) i posiekanych pistacji. Wymieszać.
Połowę kremu z czekoladą i pistacjami wylożyć na blat utworzony z plastrów panettone. Przykryć kolejną warstwą babki drożdżowej nasączyć dwoma łyżkami alkoholu, przełożyć pozostałym kremem. Na koniec wyłożyć ostatnią warstwę panettone, nasączyć. Tortownicę przykryć folią i wstawić do lodówki na całą noc (max do dwóch dni).
W dniu, w którym będziemy serwować ciasto, odpakować je z folii, wyjąć z tortownicy i przełożyć na paterę. Na wierzch wyłożyć odłożony krem, posypać 25 g posiekanej czekolady lub groszków czekoladowych i 25 g posiekanych pistacji. Na koniec ozdobić pestkami granatu. I voila!
(ciasto przechowywać w lodówce)
Dodaj komentarz